Niekontrolowanie wybuchnąłem śmiechem.
-Ty sobie jaja robisz? - spytałem i znowu zacząłem się śmiać.
Wadera stała nie co skrępowana.
-K-księżniczka? - spytałem i po krótkiej chwili znowu zacząłem się śmiać.
-A żebyś wiedział. - fuknęła Kleo i odwróciła się.
Jeszcze przez parę minut turlałem się po ziemi ze śmiechu tak, że poczułem łzy w kącikach oczów.
-Przepraszam wasza królewska mość. - ukłoniłem się i znowu zacząłem się śmiać.
< Kleo? wybacz :c>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz