- Dobry pomysł. - odpowiedziałam po czym zaczęłam rozmyślać nad tematem.
- Może... czy spotkałeś kiedyś ludzi? - zapytałam.
Wiedziałam, że to nie jest bardzo ciekawy temat. Słońce strasznie
prażyło, nawet w cieniu było ciepło. W pewnym momencie zawiał wiatr.
Azazel chciał odpowiedzieć na moje pytanie. Zaczęłam się mu przyglądać.
Uśmiechnęłam się. Samiec także na mnie popatrzył... Obudziłam się "ze
snu". Azazel wstał i powiedział:
<Azazelu, dokończysz?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz