Dopiero co przyjęli mnie do watahy...Razem ze mną,a może w tym samym czasie parę innych wilków dołączyło razem ze mną.Rozejrzałam się dookoła.Byly jeszcze dwa ze skrzydłami.Uśmiechnęłam się wesoło i zagadałam do jednego z nich.
- Cześć - uśmiechnęłam się klepiąc go łapką po łapie.Odwrócił się z uśmiechem.
- Cześć - odwrócił się do mnie z uśmiechem.
- Masz zamiar iść z nimi? - zapytałam wesoło.
- Jakoś nie ciągnie mnie...Wolałbym sam pozwiedzać - odpowiedział.
- No to chodź - pociągnęłam go za łapę i wzleciałam do góry .
- Jak masz na imię? - zapytał podążając za mną.
- White ..A ty Axel? - zapytałam z uśmieszkiem.Kiwnął głową.
- No dalej - przyspieszyłam nieco.
(?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz