- Z chęcią. – Powiedziałam i ruszyliśmy.
Cosmo przyglądał mi się z uwagą.
- Ja dołączyłam kilka dni przed tobą, więc nie znam terenów. Wiem tylko, gdzie mieszkam. Opowiem ci tylko o sobie, dobrze.
Potwierdził machając głową na ,,tak’’.
- Więc... Pochodzę z daleka. Kilkadziesiąt kilometrów na północ stąd.
Był wyraźnie zaciekawiony.
- Lepiej żebyś nie wiedział, jakie mam moce, bo uciekniesz, jak wszyscy, którym to mówiłam.
<<Cyndi?>>
Cosmo przyglądał mi się z uwagą.
- Ja dołączyłam kilka dni przed tobą, więc nie znam terenów. Wiem tylko, gdzie mieszkam. Opowiem ci tylko o sobie, dobrze.
Potwierdził machając głową na ,,tak’’.
- Więc... Pochodzę z daleka. Kilkadziesiąt kilometrów na północ stąd.
Był wyraźnie zaciekawiony.
- Lepiej żebyś nie wiedział, jakie mam moce, bo uciekniesz, jak wszyscy, którym to mówiłam.
<<Cyndi?>>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz