Mąż ze mnie żaden ale kochanek to wzorowy. Niedawno przyszedłem do stada i już myślę o tych pięknych samicach które tu spotkam.
Bujałem tak w obłokach gdy nie chcący wpadłem na samicę.
-Przepraszam śliczna. - powiedziłem.
- Spoko.
Otrząsneliśmy się i zapytałem:
-Piękna jak brzmi twoje imię?
Któraś z samic?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz