wtorek, 10 czerwca 2014
od Shinai c.d od Darka
Nie byłam zadowolona. Właśnie, basior którego dopiero co poznałam, czytał moje myśli. To, o czym myślę, jest moje, i tylko moje!
- Po... po co? - szepnęłam cichutko. - Dlaczego mam Ci to mówić?
Powiedziałam bardzo dużo. Więcej, niż w przeciągu tych sześciu miesięcy. W głowie powiedziałam:
"- Tak, mam dwieście trzydzieści trzy lata. Wyglądam młodo, ponieważ jestem jeszcze dzieckiem. Gdyby liczyć moje lata z Twoimi, byłabym o półtora roku młodsza. Raczej tego nie zrozumiesz, przestań dociekać"
- Dlaczego mam przestać? Świetnie się bawię - zaśmiał się.
Pomyślałam:
"- A ja nie. Po co tutaj przyszedłeś? Dlaczego nie zostałeś tam, w swej grocie? Marnujesz mój czas. Odejdź, jeśli łaska. Wolę być sama, niż w towarzystwie wilków. "
Spojrzałam na niego nie ufnie. Nienawidzę rozmów. Wstałam jednak i ruszyłam po schodach na górę. Tam, spojrzałam mu prosto w oczy. Nic nie myślałam, nic nie mówiłam. Staliśmy tak w milczeniu, po czym samiec nazywany "Dark", znów zaczął się droczyć.
- A dlaczego latasz, skoro masz jedno skrzydło? Co się stało z drugim? A powiedz, masz pchły? - na jego pysku zagościł triumfalny uśmiech.
- Drugie zostało odcięte. I nie, nie mam pcheł. A teraz idź już, muszę iść pozbierać zioła na kadzidło do snu. Nie zbliżaj się do mnie więcej. - powiedziałam zdecydowanie, odwróciłam się i odeszłam w głąb lasu.
< Dark? >
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz