- Okej, to chodźmy! – Powiedziałam i ruszyłyśmy.
Droga mijała długo, dłużyła się i dłużyła, to trwało jakby wieki. Chciałam mieć to zadanie za sobą, będzie pewnie trudno. Droga trwała jakby wieki, ja padałam z nóg... W końcu zobaczyłyśmy trzy sarny. Melisa? |
||
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz