poniedziałek, 2 czerwca 2014

Od Melisy c.d. Azazela

Po tym co przeszłam z rodziną i wygnaniu mnie z niej, poszłam w świat.Miałam bardzo dużo przygód. Przez kilka lat obserwował mnie jeden wilk. Nie wiedziałam o tym. Patrzył jak pokonuje rzeki, lądy o parzących skałach, przechodziłam wszystko. Pewnego dnia podszedł do mnie. Była to moja matka, która żałowała tego co zrobiła. Miała ona wielką moc przywracania życia innym roślinom. Uczyłam się od niej tyle, aż się nauczyłam... - skończyłam patrząc na wilki. - przepraszam, że was tak zanudziłam... ja już lepiej pójdę.

Azazel, Latika?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz