Popatrzyłam z uśmiechem na Latike.
- Chętnie poznam twojego brata.
Latika uśmiechnęła się. Poszłam za nią na polanę. Najpierw nie widziałam wilka, lecz gdy podeszłyśmy bliżej zobaczyła dużego basiora.
- Hej Azazel! - krzyknęła Latika podbiegając do brata. - popatrz, to moja przyjaciółka Melisa. - powiedziała wskazując na mnie.
- Witaj - powiedziałam nieśmiało.
Przy chłopakach zawsze się denerwuje i nie wiem co mówić, lecz tutaj już czułam swobodę, więc powiedziałam z lekkim uśmiechem:
- Hej, Azazel.
Latika?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz