środa, 4 czerwca 2014

Od Melisy

Stałam i pokazywałam małym zwierzątkom jak odnawiam ich domek, czyli kwiat. Jeden z żuków powiedział:
- Naprawdę przywrócisz mi dom?
- Tak Stisen. - odpowiedziałam do żuka.
- Mój też, mój też! - krzyczały maleńkie stworzonka.
- Nie wszystkie naraz! - śmiałam się patrząc na wszystkich.
Po kilku minutach odnowienia domków, moje łapy były zmęczone. Nie mogłam chodzić więc położyłam się. Usnęłam. Mój koszmarny sen przerwał nieznajomy mi głos.

( dokończy ktoś? )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz