Przywitałam się z Azazelem. Pogadaliśmy prze kilka minut i odszedł.
- Cześć! - przywitałam się z Latiką.
- Hej.
- Wiesz widziałam w lesie małego źrebaka! Leży dalej pod drzewkiem. Nie tknęłam go bo pomyślałam, że pomogłabyś mi.
Wadera wstała i otrzepała się.
- Ym no dobrze.
Latika?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz