-Hm...więc tak jestem nowy, tak możesz mnie oprowadzić i tak, chętnie poznam śliczne wadery.-powiedziałem.
-No to chodźmy.-powiedział i poszliśmy razem.
-A ty ile jesteś już w watasze?-spytałem.
-Długo.-odprał.
-No dobra, to od czego zaczynamy?
< Treg? Sory brak weny
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz