Przydusiłem go do drzewa i zacząłem lekko dusic .
- nie nie chcem was poznać nie obchodzi mnie wasze zycie - warkłem'
- ale to po co nas obserwowałeś ?
- bo lubie poznawać swoich wrogów - warkłęm wystawiajac kły
- ale my nie jestesmywrogami twoimi
- no pacz jaki niemądry ... juz jestescie mały - warkłem i puściłem go gdy on jeszcze leżał i masował sie po szyi ja znikłem w lesie.
Ktos ? Tye ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz