-Nie martw się, spotkasz się z tym pytaniem jeszcze nie raz.-Zapewniłem.-Też jestem nowy.
-I co, mam ci za to bić brawa?-Spytała z chłodem w głosie.
Zignorowałem jej ironiczne pytanie.
-Nie opowiesz mi swojej historii, mam rację?-Spytałem ironicznie.
-Nie lubię przyznawać innym racji, ale się nie mylisz.
-To w sumie dobrze, bo i tak to bez sensu, ludzie mówią to, by miłym, a ty tego wyraźnie nie chcesz. Nie chcesz, by się nad tobą litowano, to widać.-Zacząłem.
Moje słowa ją na pewno zdziwiły, większość wilków pewnie ją denerwuje, bo wyjeżdżają z głupimi, sztucznymi uśmiechami, co jest denerwujące, znam to.
(Demonic?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz