poniedziałek, 14 lipca 2014

Od Xen'a cd. Tye'a

Przekręciłem głowę w prawo a potem w lewo.- Możemy iść - uśmiechnąłem się ciepło.
- To super - oddał uśmiech chowając głowę głębiej w sierść.Rzuciłem się na miejsce obok, aby mieć widok na Tye'a.Spojrzał na mnie ukradkiem,na pyszczku miał śliczny uśmiech, przez który robiło mi się cieplej.Dotknąłem łapą jego policzka i pocałowałem w czubek nosa.
- Miejmy tylko nadzieję,że nas nie wyklną - powiedziałem przez dramatyczny śmiech.Zamknąłem oczy i poruszyłem łapką po futerku Tye'a



(?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz