środa, 9 lipca 2014

od Xen'a

Speszyło mnie bardzo.
- Mmam ci opowiedzieć - powtórzyłem jego słowa z zadrżeniem.Kiwnął głową z nikłym uśmiechem.Zamyśliłem się jakby to opowiedzieć tak,żeby nie musieć poruszać tematów miłosnych...Westchnąłem cichi i zacząłem: - No to pochodzę z Zimowych Gór ,z watahy Wilków Światła bądź z Jasnej Watahy.Jako jedyny byłem taki jasny i miałem różowy nos w porównaniu z innymi wilkami.Moja matka miała niby jawne futro,ale nos czarny.Miałem niby przyjaciela,ale po tym jak trochę się sprawy skomplikowały to odwrócił się ode mnie "uciekając najłatwiejszą drogą".Matka wygoniła mnie ze stada,a ojciec już wcześniej się wypierał i był strasznie surowy.No i tak tutaj dotarłem...Mam nadzieję na ułożenie sobie tutaj życia - skończyłem.Rozejrzałem się dookoła,czułem jak jeziorny wiatr przewiewa mi sierść.Odetchnąłem głęboko z uśmiechem.
- A ty? Opowiesz coś zanim dojdziemy?- zapytałem w odzewie.
(?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz