środa, 2 lipca 2014

Od Darka c.d od Kleo

Poznałem wilczycę nawet nie musiałem jej słuchać. Była to Kleo. Dołączyła do watahy niedługo po mnie. Widziałem ją jak spaceruje po lesie. To był jeden z dwuch razów. Za drugim obserwowała mnie i bardzo głośno przy tym myślała. Odwróciłem się i ją zobaczyłem.
Teraz znowu się spotykamy. Ona znowu coś głośno myśli... Nie będę słuchał. Moze i to jest moja moc, ale dla mnie zawsze była przekleństwem. Nie jest miło słuchać czyjeś myśli.
- Kleo. - przedstawiła się.
- Wiem jak masz na imię. Ja jestem Dark.

Kleo? Sorry brak weny...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz