Popatrzyłam na nią z wściekłością poczym pomyślałam : " Spokój. Zastanów się. "
- Smacznego. - powiedziałam patrząc na kawałek mięsa.
- Yyy nie dzięki.
Popatrzyłam na pysk samicy. Odczytałam jej charakter. Ponownie na nią spojrzałam z uśmiechem.
- Ty nie zamierzasz mieć przyjaciółki, co? - zapytałam.
Ona tylko rozglądnęła się. Wstała. Rzuciła mi groźne spojrzenie.
Aryi'a?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz