wtorek, 8 lipca 2014

Od Melisy c.d. Tye'a

Popatrzyłam zmęczona na wilki.
- Ja także mogę cię odprowadzić. - powiedział Azazel podchodząc z uśmiechem.
- Dobrze, no to chodźmy. - odparłam z lekkim uśmiechem.
Szłam obok basiorów. Rozmawialiśmy. Bardzo miło rozmawiać z Azazelem i Tye'em. Pomyślałam o nowym basiorze. A jednak, jeszcze mu nie swojo. Gdy dotarliśmy uśmiechnęłam się do samców.
- Bardzo dziękuję, że mnie podprowadziliście. - odparłam - Jutro urządzę imprezę z okazji lata, jeśli Azazelu się zgodzisz.- tu popatrzyłam na alfe. - Przyjdą wszystkie wilki.
- Nie ma sprawy. Ogłoszę to jeszcze wilkom. - powiedział Azazel.
- Dzięki. - odparłam z uśmiechem. - Wszyscy mają być, bez wyjątku. - tu popatrzyłam na Tye'a.

Tye?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz