niedziela, 13 lipca 2014

Od Treg'a c.d. Kleo

Czasami wydaje mi się, że jestem dobry... a niech mnie! Wychowałem się w ... watasze skrojonych serc. Było tam okrutnie, jakoś musiałem przeżyć! Dobrze, że jestem nawet ociupińke dobry. Poszedłem na plażę z nudów. Usiadłem daleko od morza i ziewnąłem. Kilkanaście metrów dalej siedziała piękna wadera. Podszedłem do niej. Leżała na dużej skale.
- Witaj piękna wadero! - odparłem.
Ona usiadła zdziwiona tym co usłyszała. Popatrzyła na mnie z lekkim uśmiechem.
- Cześć. - odpowiedziała zeskakując ze skały.
Wyglądała naprawdę ślicznie.
- Treg jestem. - rzekłem odgarniając grzywkę z twarzy.
- Ja Kleo.
Przypatrzyłem się jej pięknym oczom i śnieżnobiałej sierści.
- Dasz się śliczna zaprosić na kolacyjkę? - zapytałem.

<Kleo ;) >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz