Szedłem sobie dróżką i wpatrywałem się w waderę imieniem Beatrice. Młoda jak na swoje odzywki. Gdy tak rozmyślałem wpadłem na inną samicę. Od razu się otrzepałem i pomogłem damie wstać.
- Przepraszam, nie chciałem... Treg jestem. - rzekłem patrząc na nią.
- Latika. - odpowiedziała troche z bólem.
Przecież to Alfa! Jak mogłem jej nie poznać?
< Latika? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz