czwartek, 10 lipca 2014

Od Tye'a Cd. Xen'a

Chyba właśnie zagapiłem się na samca. Szybko postarałem się to ukryć, ale rumieńce na moim pyszczku mnie wydały.
Zacząłem więc jeść. Po posiłku zaś zmieniłem opatrunek, a Xen nadal był u mnie. Strasznie polubiłem jego towarzystwo.
-A więc... Raczej nigdzie daleko nie pójdziemy? To jak, idziesz do domu czy jeszcze coś porobimy?-Spytałem z nadzieją na jego wybór ostatniej wersji.



(Xen?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz