- Jeżeli nie będzie ci to przeszkadzało to z chęcią na razie zostanę - mrugnąłem z uśmiechem - Tylko nie wiem co moglibyśmy jeszcze zrobić - zamyśliłem się - Może powygrzewamy się na słońcu? - zaproponowałem.Spojrzał na mnie i uśmiechnął się.
- Jest tak ładnie,że szkoda tracić to ciepło - powiedziałem entuzjastycznie.Pomogłem mu wyjść z jaskini.Rozłożył skrzydła i położył się na brzuchu.Ułożyłem się obok niego na boku i przymknąłem oczy tak żeby mieć widok na Tye'a.
(?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz