Cały czas się uśmiechałem.Polizał mnie delikatnie w policzek a potem zbliżył go do moich warg.Wysunąłem też swój,dotknęły się.Zamknął oczy,pogłębiliśmy pocałunek. Poczułem jak dotknął mnie swoją klatką piersiową.W końcu również zamknąłem oczy i objąłem go łapkami.Ale to musiało dziwnie wyglądać .
(Tye?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz